Kontakt

Analiza wyników ankiety "PRL-owskie czasy"

  Pierwszy samochód, jaki wyjechał z warszawskiej Fabryki Samochodów Osobowych w 1951 roku, to...  
  Pierwszy samochód, jaki wyjechał z warszawskiej Fabryki Samochodów Osobowych w 1951 roku, to Warszawa FSO Warszawa – polski samochód osobowy produkowany w latach 1951–1973 przez Fabrykę Samochodów Osobowych (FSO) w Warszawie w oparciu o konstrukcję radzieckiego samochodu M20 Pobieda, rozwijaną następnie przez FSO. Był to pierwszy samochód osobowy produkowany seryjnie w Polsce po II wojnie światowej. Od 1958 produkowana była wersja użytkowa pick-up. Powstały także odmiany specjalne warszawy: radiowóz, ambulans, furgon, pocztylion oraz drezyna. W oparciu o podzespoły warszawy skonstruowano także samochody dostawcze: Żuka, Nysę oraz Tarpana. Ostatnia warszawa zjechała z taśmy produkcyjnej 30 marca 1973. Przyczyniło się do tego faktu wprowadzenie w 1967 następcy dla już przestarzałej warszawy, Polskiego Fiata 125p. Przez cały okres produkcji powstało ogółem 254 471 egzemplarzy modelu (liczba ta nie obejmuje kompletnych karoserii sprzedawanych jako część zamienna), z czego 72 834 trafiło na eksport. Potocznie bywała nazywana „warszawianka” lub „garbuska”. Czy jechałeś kiedyś Warszawą?  
  Gdzie znajdowały się zakłady produkujące Relaksy, legendarne buty zimowe?  
  Fabryka relaksów znajdowała się w Nowym Targu... Przed laty produkowały je Nowotarskie Zakłady Przemysłu Skórzanego „Podhale”. Produkcja ruszyła 1 października 1955 roku. Szczyt popularności butów przypada na lata 70 i 80-te. Zaś w 1972 roku wyprodukowano stumilionową parę Relaksów z charakterystycznym L stylizowanym na kij hokejowy. Były bardzo modne, zagrały też w wielu polskich filmach, m.in. w kultowym filmie „Seksmisja” Juliusza Machulskiego. Popularne w PRL-u zimowe buty Relaksy wróciły w wielkim stylu do sklepów obuwniczych. Wyglądają niemal tak samo, jak przed laty. Różni je tylko cena - aż 399 zł za parę! Zdaniem producenta, Relaksy znów mogą podbić rynek, m.in. dlatego, że PRL-owki design wzbudza od jakiegoś czasu ogromne emocje. W tym roku zima ma być sroga. Relaksy przetrwały już niejedną „zimę stulecia”. Zobaczymy czy nowa wersja butów dorówna tej sprzed lat. Czy miałeś kiedyś takie buty?  
  W PRL-u Zakłady Wyrobów Metalowych SHL w Kielcach oprócz słynnych motocykli produkowały...  
  W PRL-u Zakłady Wyrobów Metalowych SHL w Kielcach oprócz słynnych motocykli produkowały pralki Frania... Kielecka fabryka w swojej historii była producentem motocykli SHL (z przerwami w latach 1938–1970) oraz pralek wirnikowych Frania. Zajmowała się także wytwarzaniem elementów wyposażenia np. szable, hełmy, kuchnie polowe. Produkowała także dla FSC w Starachowicach szoferki do Starów 20, 21, 25, a od przełomu lat 60. i 70. nadbudowy różnego przeznaczenia (m.in. wywrotki, cysterny i pojazdy Hydromil I i Hydromil II dla Milicji Obywatelskiej do rozpędzania demonstracji) na podwoziach samochodów Jelcz i Star, a także tłoczone elementy karoserii samochodów dla FSO, FSM i innych zakładów. Czy miałeś okazję prać w takie pralce?  
  Potencjalny następca Ryszarda Szurkowskiego często zaczynał od składaka z bydgoskiego Rometu, czyli od roweru...  
  Potencjalny następca Ryszarda Szurkowskiego często zaczynał od składaka z bydgoskiego Rometu, czyli od roweru "wigry 3"... Rower składany był w połowie ramy, za pomocą zawiasu. Operacja złożenia polegała na przekręceniu dźwigni o 90 stopni i wysunięciu śruby blokującej z gniazda – wówczas rower składał się na pół. Po opuszczeniu siodła i kierownicy w najniższą pozycję (lub ich wyjęciu całkowitym) stawał się dużo łatwiejszy w transporcie. Okres swojej największej popularności osiągnął w latach 70. XX w. Rowery te produkowano aż do upadku zakładów Romet w roku 1998 Ostatnie serie miały dynamo wykonane częściowo z plastiku, płaską, okrągłą lampkę przednią oraz siodło z gumy piankowej pozbawione sprężyn. Serię określaną numeracją parzystą najczęściej malowano na kolor czerwony, zaś nieparzystą na seledynowo. Zdarzały się jednak wyjątki od tej reguły. Istniały wersje eksportowe, Wigry LUX i Universal. Posiadały one przerzutki Shimano (Universal) i krajowe (LUX), 2 hamulce (tylny i przedni), metalizowany lakier. Czy byłeś "dumnym" posiadaczem roweru Wigry 3?  
  Zlokalizowana w stolicy dzisiejszego województwa zachodniopomorskiego SFM produkowała legendarne...  
  Zlokalizowana w stolicy dzisiejszego województwa zachodniopomorskiego SFM produkowała legendarne "Junaki"... Czy chciałbyś się przejechać takim modelem?  
  Gdy stąpaliśmy po produktach z fabryki w Kowarach, to chodziliśmy...  
  Gdy stąpaliśmy po produktach z fabryki w Kowarach, to chodziliśmy po dywanach... Fabryka rozpoczęła swoją działalność w połowie XIX wieku, po tym jak w 1854 grupa miejscowych tkaczy przeszła przeszkolenie w tureckim mieście Smyrna (dziś Izmir). Dywany wytwarzano wówczas przez wiązanie węzełków na drewnianych krosnach. Nieustannie szkoląc swych pracowników, zyskując doświadczenie i modyfikując technologię. W latach 30. XX wieku produkcja sięgała 12 tysięcy metrów kwadratowych dywanów, a produkty z Kowar, oprócz zaopatrzenia krajowego (w Niemczech), eksportowane były do Skandynawii, a nawet do obu Ameryk. Po II wojnie światowej fabryka przejęta została przez państwo polskie i podjęła produkcję o tym samym profilu co przed wojną. Uruchomiono w niej także (w 1973) wydział produkujący dywany i wykładziny igłowe. Do końca lat osiemdziesiątych poważnym odbiorcą zagranicznym produktów z kowarskiej fabryki był m.in. ZSRR. Po przemianach ustrojowych w Polsce na przełomie lat 80. i 90 XX wieku przedsiębiorstwo państwowe Fabryka Dywanów "Kowary" zostało przekształcone w jednoosobową spółkę skarbu państwa jako Fabryka Dywanów "Kowary" S.A. Okres restrukturyzacji firmy w latach 90 powodował znaczne problemy ekonomiczne, który wymusiły znaczną redukcję kosztów, w tym redukcję zatrudnienia. Fabryka została zamknięta w 2009 roku. Dywany z Kowar trafiały na rynek zarówno krajowy, jak i międzynarodowy, głównie brytyjski. Czy podłogi w Twoim domu są ozdobione dywanami?  
  Marka Calisia oznaczała pochodzące z Kalisza...  
  Marka Calisia oznaczała pochodzące z Kalisza pianina... Fabryka istniała 130 lat, za datę jej powstania uważa się rok 1878, kiedy Gustaw Arnold (I) Fibiger zbudował w założonym pięć lat wcześniej warsztacie pierwszy fortepian. W fabryce wytwarzano pianina oraz fortepiany. Zakład przetrwał dwie wojny światowe, został rozbudowany w czasach PRL, ale upadł w roku 2007. Wówczas prawa do marki „Calisia” zostały wykupione i przynależą przedsiębiorstwu CALISIA INTERNATIONAL sp. z o.o.Czy umiesz grac na pianinie?  
  Pamiętacie ruskie jajka? Gry mobilne były popularne w Polsce w latach osiemdziesiątych. Oczywiście w 1989 r. miał premierę pierwszy Game Boy Atari Lynx, jednak Polacy zaczęli się dopiero cieszyć obaleniem komunizmu i na nowości z wolnego rynku musieliśmy trochę poczekać. W tym czasie inżynierowie ze Związku Radzieckiego zaczęli produkcję gier elektronicznych pod szyldem "Elektronika". Ich najsłynniejszym dziełem była gra "Nu, pogodi", czyli "Wilk i Zając", zaś w Polsce głównie znana jako jajeczka. Trzeba przyznać, że prymitywne "jajeczka" zapisały się w historii PRL-owskiego grania. Czy znasz takie urządzenie?  
  Zegarek "Montana" był bardzo popularnym prezentem komunijnym w latach osiemdziesiątych. Urządzenie było wyposażone w wiele przydatnych funkcji, m.in. w alarm, stoper, wyświetlanie daty oraz dni tygodnia. Niestety wersja z siedmioma melodyjkami kosztowała połowę ówczesnej wypłaty. Czy jest Ci znany ten zegarek?  
  Radiomagnetofon "Kasprzak" to jeden z kultowych modeli okresu PRL. Radiomagnetofon RM221produkowany był w latach osiemdziesiątych przez Zakłady Radiowe im. Marcina Kasprzaka w Warszawie. Sprzęt ten był marzeniem niejednego młodego człowieka w tamtych czasach. Czy znany jest Ci ten sprzęt?  
  Posiadanie własnego telefonu stacjonarnego w PRL-u było nie lada wyczynem. Ale jeśli dysponowaliśmy już linią telefoniczną, kolejnym szczeblem w hierarchii posiadania był telefon z przyciskami. Zapewne większość z nas pamięta telefony z tarczą, jednak te z guzikami były zdecydowanie lepsze w obsłudze i przez to bardziej pożądane. Czy znasz ten sprzęt?  
  Magnetowid, czyli popularne "video" odtwarzał filmy z taśm magnetycznych. Magnetowid musiał być w każdym domu eksponowany na honorowym miejscu obok telewizora. Najlepiej marki JVC lub Sanyo. Oczywiście obowiązkowe było również posiadanie bogatej kolekcji zagranicznych hitów różnych gatunków oraz posiadanie karty stałego klienta w wypożyczalni VHS. Czy znasz ten sprzęt?  
  Te wszystkie cacka i gadżety z PRL-owskich czasów dzisiaj budzą w nas uśmiech i u niektórych miłe wspomnienia. Jednak w tamtych czasach takie były realia, że ciężko było cokolwiek dostać, zachodnie luksusy w Polsce były praktycznie niedostępne a technika nie była tak rozwinięta jak współcześnie... Niektóre te cacka do dziś dnia funkcjonują, ale w niewielu domach... Czy pamiętasz czasy PRL-u?  
  Jaka jest Twoja sytuacja zawodowa
  Liczba osób w gospodarstwie domowym