Wartość odżywcza mrówek jest znana od dawna. Owady zawierają bardzo dużo łatwo przyswajalnego białka i właściwie nie wiadomo, dlaczego w Europie to pożywienie jest praktycznie nieznane. Ale czasy się zmieniają. Bez problemu możemy znaleźć w internetowych sklepach coraz więcej produktów, których składnikiem są właśnie te małe owady.
Są to m.in.:
- amazońskie ogromne mrówki oblane czekoladą, czyli chocolate covered giant ants,
- lizak z mrówek aromatyzwoany miętą,
- catera - popularny w Wenezueli i Kolumbii pikantny sos, którego najważniejszym składnikiem są oczywiście mrówki,
- jaja gigantycznych mrówek - podobno ich smak jest lekko orzechowy i maślany.
Czy byłbyś/byłabyś skłonny/a spróbować któregokolwiek z tych specjałow?
Czy próbowałeś/aś jakichś szczególnie oryginalnych potraw? Jeśli tak, to co to było?
(Pytanie otwarte - proszę o wypełnienie tylko te osoby, które tego chcą. To pytanie nie jest obowiązkowe, jeśli nie chcesz się podzielić swoją opinią, pozostaw je puste i po prostu zakończ ankietę )