Czy wiesz, że płaca minimalna w 2020 roku wynosiła 2600 zł co średnio wynosiło 616 euro, natomiast w 2021 roku płaca minimalna to 2800 zł, natomiast jedynie 611 euro?
A czy wiesz, że obecnie inflacja wynosi już 5%, a rządzący nie potrafią się do tego przyznać (premier Morawiecki, mówi inflacji rzędu 'trochę ponad 4%')?
A czy wiesz, że obecnie złoty jest coraz słabszy w stosunku do dolara oraz euro, co jest korzystne, podobnie jak wysoka inflacja, dla rządu, niestety nie dla zwykłych obywateli?
Czy w związku z powyższą sytuacją tj. bardzo wysoką inflacją oraz silnym osłabieniem złotego, rządzący wraz z NBP, są zobowiązani do ochrony zwykłych obywateli a nie wskaźników ekonomicznych i interesu rządzących?