Analiza wyników ankiety "Partyjni internetowi szeptacze, a etyka..."
Dla wielu internautów, jest jasne, że w Polsce tzw. internetowy marketing szeptany staje się coraz bardziej popularny (chociaż w stosunku do państw zachodnich czy USA jesteśmy w tym względzie daleko w tyle). Przed zbliżającymi się wyborami na różnego rodzaju forach, portalach pojawiają się coraz częściej nie tylko tzw. "partyjni żołnierze", ale coraz częściej płatni zawodowi (ale i także niezawodowi) szeptacze internetowego marketingu, których zadaniem jest dbanie o image partii - zleceniodawcy, dyskredytowanie postów niekorzystnych dla partii - zleceniodawcy, czy też wreszcie tworzenie komentarzy wręcz ośmieszających przeciwników politycznych, itp. Główne zadanie takiego internetowego szeptacza sprowadza się w tym przypadku przede wszystkim do śledzenia jak największej ilości wątków na danym forum, portalu internetowym, dotyczących konkretnego tematu i szybkie, wręcz błyskawiczne reagowanie na nieprzychylne komentarze pod adresem partii - zleceniodawcy poprzez wpisywanie własnych o pozytywnym przesłaniu lub wręcz w niektórych sytuacjach protestujących. Czy w obecnej kampanii wyborczej do Europarlamentu Pani/Pan dostrzega wzmożoną aktywność takich partyjnych internetowych szeptaczy w Internecie?
Kampania wyborcza dla takich internetowych szeptaczy to prawdziwe "żniwa"... Taki internetowy szeptacz o ustalonej już pewnej marce może nawet otrzymać kwotę od 1,00 do 1,50 zł za każdy post, komentarz, czy wpis. Natomiast mniej renomowani szeptacze są wynagradzani często stawką od 0,25 zł do 0,80 zł za post, komentarz czy wpis. Oczywiście nie liczą się tutaj dla partii - zleceniodawcy w ogóle rzeczywiste przekonania polityczne szeptacza, a tylko jego umiejętności i skuteczność. Tacy dobrzy doświadczeni i posiadający ustalona reputację internetowi szeptacze są w stanie wyciągnąć nawet kwotę do 22 tyś. zł miesięcznie, realizując często nawet na danym forum, portalu internetowym zadania dla dwóch lub nawet trzech przeciwstawnych sobie partii działając tylko mądrze pod różnymi nickami... Czy Pani/Pana zdaniem taka praca i taki zarobek są atrakcyjne?
Czy Pani/Pan uważa, że taka praca partyjnego internetowego szeptacza na rzecz partii, której program jest niezgodny z przekonaniami takiego szeptacza, jest etyczna?