Czy wiesz, że J. Kaczyński, został oskarżony przez austriackiego przedsiębiorcę, że ten nie zapłacił mu (jego firmie) za zleconą usługę?
Gdy w związku z powyższą informacją, został nazwany "oszustem" przez Ryszarda Pertu, zażądał przeprosin.
Czy w związku z tym, obecnie fakt niepłacenia za usługi i inne zlecenia, staje się zaletą?
Nowy standard dla PiS ale też dla nieuczciwych zleceniodawców, kontrahentów i w ogóle dla Polaków: nie płacimy za nasze zamówienia, zlecenia, może i zakupy, wzorujemy się na "uczciwości" prezesa Kaczyńskiego.
Czy oburza Ciebie, takie zachowanie polityków, którzy ufają w swoją bezkarność, która, jednak nie obejmuje zwykłego Polaka?
Jak myślisz, czy uczciwość J. Kaczyńskiego (o której tyle się mówi), pozwoli mu stawić się przed austriacki wymiar sprawiedliwości, gdy zostanie wezwany, np. w charakterze podejrzanego, czy wzorem Polańskiego, będzie tchórzliwie ukrywać się za polityczną działalność?
Jak powinien zachować się polski wymiar sprawiedliwości (właściwe sądy), gdy za Kaczyńskim austriacki sąd wystawi ENA za "oszustem" Kaczyńskim?
Jak nazwiesz kogoś kto nie zapłacił Tobie za usługę lub niewywiązał się z umowy lub przywłaszczyli zaliczkę?