Kontakt

Analiza wyników ankiety "Kumoterstwo a może już złodziejstwo..."

Nikt w historii wolnej Polski z taką łapczywością nie rzucił się na stanowiska w państwowych spółkach i instytucjach jak partia Jarosława Kaczyńskiego - pokazała analiza przygotowana przez Fundację Batorego. Jej autorzy alarmują, że tylko odprawy w 2016 r. kosztowały polskiego podatnika 45 milionów złotych.   Czy już ta, ogólna informacja, nie wskazuje na prawdziwość tezy o "dojnej zmianie"?
Szybkość, z jaką PiS przeprowadziło czystki w administracji i spółkach, jest rekordowa. Wystarczyło 5 miesięcy, by PiS wymienił 96,9 % prezesów strategicznych spółek Skarbu Państwa. Dość powiedzieć, że po kilku pierwszych miesiącach „dobrej zmiany” z 32 prezesów stanowisko zachował jedynie szef PKO BP Zbigniew Jagiełło (prywatnie znajomy Mateusza Morawieckiego).   Czy to nie potwierdza tezy, że PiS to partia pazerna i jej politycy do władzy poszli tylko dla... pieniędzy (czego nie może zrozumieć prezes Kaczyński)?
Obecnie rządzący na znacznie większą skalę niż dotychczas wymienili nie tylko prezesów, ale też wysokich urzędników, prokuratorów, prezesów sądów, kuratorów oświaty, zarządów i rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa, wojewódzkich funduszy ochrony środowiska i gospodarki wodnej, a nawet dyrektorów oddziałów ZUS. Co więcej, partia rządząca dokonywała roszad z dnia na dzień, zrywała umowy o pracę, bez konsultacji z kimkolwiek i z naruszeniem prawa. A potem obsadzała stanowiska bez konkursów. W efekcie konieczne było płacenie odszkodowań i odpraw dla zwalnianych. Tylko w 2016 rok rachunek za czyszczenie stanowisk wynosił 45 mln zł.   Czy to świadczy, że słowo "prawo" w nazwie partii Prawo i Sprawiedliwość - to tylko nic nie znacząca nazwa a sprawiedliwość musi być po stronie PiS?
Efekt powyższych poczynań PiS? Kumoterstwo na ogromną skalę: obecni rządzący potrzebowali niespełna roku, by posadzić w spółkach i administracji ponad tysiąc swoich krewnych i członków rodzin. Zaledwie po kilku miesiącach „lista wstydu” PiS przerosła „listę wstydu” PO-PSL po pięciu latach rządów.   Czy też zauważyłeś, że pazerność polityków, nigdy nie miała tak ogromnego zasięgu i nigdy działania te nie łamały prawa pracowniczego, zawartych umów, jak za rządów PiS?
PiS aby objąć stanowiska na których bardzo zależało partyjnym działaczom, dokonywało zmian w prawie (nie zawsze zgodnych z konstytucją), naginało przepisy prawa, wykorzystywano luki w prawie oraz preparowano nieprawdziwe zarzuty, oskarżenia, nagonki.   Czy w przypadku, stwierzdzenia przez niezawisłe sądy takich działań, Polska (jako państwo i jako naród), powinno zastranowić się nad np. delegalizacją partii, stowarzyszeń i innych organizacji, które zawłaszczają państwo i nie tylko dla własnych, prywatnych celów?
Jak myślisz, czy takie pazerne zachowanie działaczy partyjnych PiS, jest spowodowane tym o czym (zwykli wyborcy) wszyscy nie wiemy, że PiS, za dwa lata straci władzę, o czy wiedzą główni działacze partyjni, korzystając z nieznanych ogólowi - badań opinii społecznych?
Widząc kumoterstwo, nepotyzm swoich podwładnych oraz spadające poparciue społeczne, wynikające z takich działań polityków PiS - Kaczyński - postanowił, pokazać, że pieniądze dla PiS nie są ważne (obniżając płacę parlamentarzystom o 20%). Już teraz wielu polityków, i co dziwo z PiS - krytykuje pomysł prezesa.   Czy uważasz, że propozycja prezesa o obniżeniu płac parlamentarzystom, ministrom konstyutucyjnym i ... samorządowcom (najczęściej nie mających nic wspólnego z pazernością PiS), zostanie przyjęta przez Sejm?
Płeć
Wiek
Województwo
Wielkość miejscowości
Sytuacja zawodowa
Jak często korzystasz z Internetu?