Ostatnio w spór światopoglądowy włączają się celebryci, których etyka posiada wiele skaz; czy uważasz, że osoby, które np. posiadają "trzecią" żonę, starają się o unieważnienie małżeństwa i prowadzili (być może nadal prowadzą) życie nie związane z zasadami chrześciańskiego dekalogu - mają prawo pouczać innych?
Czy godzisz się, żeby np. Cezary Pazura - potrójny rozwodnik (lub inny aktor o podobnej przeszłości rodzinnej) - stał się wzorem dla Ciebie i dla polskiego chrześcjianina?
Jak oceniasz wypowiedzi pana Terlikowskiego (katolickiego publicysty), który polemizuje z naukami papieży, biskupów, jeżeli nie odpowiadają one jego skrajnie katolickiej dotkrynie, która wyklucza np. miłosierdzie lub jego wypowiedź o tym, że mniejszym grzechem jest molestowanie dzieci przez kler niż aborcja?
Jak oceniasz wypowiedzi człowieka, mieniącego się katolikiem W. Cejrowskiego, który w swoim programie ośmiesza i szydzi z innych wyznań ale również zarzuca papieżowi to, że apeluje o skromność i miłosierdzie i sam prowadzi życie skromne; Cejrowski natomiast mieni się etykiem chrześcjiaństwa - sam nie wypełnił małżeńskiego przyrzeczenia?
Czy uważasz, że sprawy światopoglądowe, związane z religią, powinny odgrywać dużą rolę w kształtowaniu świeckiego życia i relacji pomiędzy obywatelem a państwem?
Czy jesteś za rozdziałem religii od państwa (niezależnie od wyznania)?