PiS jest u władzy już prawie 2 lata; czy wypowiedzi polityków rządu i tej partii o tym, że za wszelkie niepowodzenia gospodarcze i inne odpowiadają politycy "totalnej opozycji" lub, że to wynik zaniedbań poprzedniej ekipy jest uzasadnione?
W-ce premier Morawiecki, chwali się nadwyżką budżetową; jednak w ubiegłym roku również mieliśmy nadwyżki, które 'stopniały' w wyniku wypłat zaległych należności z tytułu VAT; czy uważasz, że polityka gospodarcza rządu i ministra morawieckiego, to nic innego jak tylko "kreatywna księgowość", niemająca nic wspoólnego z sukcesami gospodarczymi?
Czy nie jesteś "zmęczony" lub co najmniej zniesmaczony, trwającą prawie 2 lata - kampanią propagandową rządu, który przywłaszcza sobie wszelkie sukcesy, natomiast porażkami "obdarowuje" opozyjcę lub przeciwników (niekoniecznie politycznych)?