Kontakt

Analiza wyników ankiety "Najdroższe Owoce Na Świecie"

Czy lubisz jeść owoce?  
Jaki jest Twój ulubiony owoc?  
Truskawki Senbikiya Queen: (83 dolarów za 12 truskawek).     Sen­bi­kiya to luk­su­so­wy sklep w Tokio, praw­dzi­wy owo­co­wy ju­bi­ler. Rów­no­mier­ne, zdro­we tru­skaw­ki są tak do­sko­na­łe, że wy­da­ją się sztucz­ne. Po­dob­no nie ma słod­szych owo­ców na świe­cie.   Chciałbyś / chciałabyś skosztować tych truskawek?
Wiśnie Senbikiya: (160 dolarów za funt (0,45 kg) ).     Ko­lej­ne owoce z eks­klu­zyw­ne­go skle­pu. Gdy Ja­poń­czy­cy ofe­ru­ją owoce w pre­zen­cie, nie są to owoce z hi­per­mar­ke­tu, ale praw­dzi­we ra­ry­ta­sy. Wy­gó­ro­wa­na cena za wi­śnie (1 wi­śnia z ze­sta­wu wy­cho­dzi za 4 do­la­ry) umo­ty­wo­wa­na jest żmud­nym pro­ce­sem ho­do­wa­nia owo­ców w od­po­wied­nio kli­ma­ty­zo­wa­nych szklar­niach.   Miłabyś / miałabyś ochotę na te wiśnie?    
Cupuacu: (250 dolarów za funt (0,45 kg) ).       Cu­pu­acu to ga­tu­nek ka­ka­ow­ca dziko ro­sną­cy w la­sach Ame­ry­ki Po­łu­dnio­wej. Bar­dzo trud­no jest otwo­rzyć owoc z łu­pi­ny. Jego miąższ jest słod­ki i pi­kant­ny. Sły­nie także z licz­nych ko­rzy­ści zdro­wot­nych.   Ma Ktoś ochotę na ten owoc?
Monstera dziurawa: (50 dolarów za owoc).     W Pol­sce bar­dziej znana jako ro­śli­na do­nicz­ko­wa, po­cho­dzi z tro­pi­kal­nych lasów Ame­ry­ki Po­łu­dnio­wej. Jej owoce są nie­zwy­kle rzad­kie wy­stę­pu­ją tylko w wa­run­kach na­tu­ral­nych. Na osią­gnię­cie doj­rza­ło­ści po­trze­bu­ją cały rok, a zje­dzo­ne przed tym cza­sem są tru­ją­ce. Dziw­ne owo­co­we szysz­ki w smaku są po­łą­cze­niem ba­na­nów i ana­na­sów.   Miałbyś / miałabyś ochotę na ten owoc?
Durian: (200 dolarów za owoc).       Wy­stę­pu­je w Bru­nei, Ma­le­zji i In­do­ne­zji. Jego cena może dzi­wić, bo du­rian od­ra­ża­ją­co śmier­dzi. Ze wzglę­du na smród, jaki wy­da­je owoc, w Azji Po­łu­dnio­wo-Wschod­niej za­bro­nio­ne jest jego prze­wo­że­nie w ko­mu­ni­ka­cji miej­skiej. Ale smak ma "ab­so­lut­nie boski" - za­pew­nia­ją ci, któ­rzy go jedli i na­zy­wa­ją go "kró­lem owo­ców w prze­bra­niu".   Ma Ktoś ochotę na Duriana?
Kwadratowy arbuz: (800 dolarów za owoc).       Ja­poń­ska ob­se­sja do­sko­na­ło­ści przy­bra­ła kwa­dra­to­we kształ­ty. Kan­cia­ste owoce cie­szą się coraz więk­szą po­pu­lar­no­ścią, a naj­chęt­niej ku­pu­ją je bo­ga­ci Ro­sja­nie - in­for­mu­je ser­wis therichest.​com. Pier­wot­nie kwa­dra­to­we ar­bu­zy zo­sta­ły wy­ho­do­wa­ne nie dla pie­nię­dzy, ale po to, by ła­twiej było je pa­ko­wać… W smaku po­dob­no nie róż­nią się ni­czym od tra­dy­cyj­nych, okrą­głych owo­ców.   Ma Ktoś ochotę na kwadratowego arbuza?
Czarny arbuz Densuke: (6 300 dolarów za owoc).       Made in Japan - czar­ne owoce są zbie­ra­ne tylko w jed­nym miej­scu na świe­cie, w ja­poń­skim re­gio­nie Hok­ka­idu. Ce­nio­ne są za in­ten­syw­ną czar­ną barwę, kształt kuli do krę­gli i wspa­nia­ły smak. Każ­de­go roku w sprze­da­ży po­ja­wia się za­le­d­wie 1000 ta­kich owo­ców. Cena prze­kra­cza­ją­ca 6 tys. do­la­rów do­ty­czy pierw­szych w se­zo­nie, naj­do­sko­nal­szych oka­zów.   Może Ktoś chciałby skosztować czarnego arbuza?
Winogrona Ruby Roman: (6 400 dolarów za kiść).       Upra­wia­ne są tylko w jed­nym miej­scu na na­szej pla­ne­cie - znowu w Ja­po­nii (w pre­fek­tu­rze Ishi­ka­wa). Wi­no­gro­na mają in­ten­syw­ny czer­wo­ny kolor i za­war­tość cukru wy­no­szą­cą 18 proc. Są wy­jąt­ko­wo duże - każdy wi­no­gron ma wiel­kość po­rów­ny­wal­ną do piłki do ping-pon­ga. Wi­no­gro­na Ruby Roman muszą speł­niać ostre normy - każdy owoc musi ważyć mi­ni­mum 30 g, a kiść co naj­mniej 700 g. To spra­wia, że owoce są nie­zwy­kle rzad­kie i w 2010 roku w sprze­da­ży było je­dy­nie 6 ta­kich kiści, rok póź­niej tylko jedna...   Macie ochotę na to winogrono?
Ananas Brytyjski: (16 500 dolarów za owoc).     Ana­nas jest od­wiecz­nym sym­bo­lem eg­zo­tycz­nych ro­ślin, ale ta wy­jąt­ko­wa od­mia­na upra­wia­na jest w Wiel­kiej Bry­ta­nii od XIX wieku. Owoce upra­wia­ne są w spe­cjal­nych nie­wiel­kich szklar­niach w Korn­wa­lii. Szklar­nie te cha­rak­te­ry­zu­ją się wy­jąt­ko­wy spo­so­bem ogrze­wa­nia (uwaga, bę­dzie nie­ape­tycz­nie) za po­mo­cą re­ak­cji che­micz­nych, jakie za­cho­dzą po zmie­sza­niu koń­skich od­cho­dów i słomy.   Chciałbyś / chciałabyś skosztować tego ananasa?
Melon Yubari King: (26 000 dolarów za parę).       Żółty Yuba­ri jest ce­nio­ny za swój nie­zwy­kły smak i jest tym dla me­lo­nów czym wo­ło­wi­na Wagyu dla mi­ło­śni­ków mięsa. Pro­ces jego ho­dow­li jest bar­dzo drogi i cza­so­chłon­ny. W spe­cjal­nych szklar­niach każdy w owo­ców otrzy­mu­je "ka­pe­lusz" ma­ją­cy chro­nić go przed nad­mia­rem słoń­ca, a jed­nej ro­śli­nie ro­śnie tylko jedna para owo­ców.   Ma Ktoś ochotę na tego melona?
Płeć
Którego, spośród wymienionych owoców najchętniej byś skosztował / a?  
Wiek