Analiza wyników ankiety "Czy Polska może stać się swoistą "półkolonią" Zachodu...?"
Ryszard Florek, prezes (także twórca i właściciel) firmy FAKRO, będącej numerem dwa na świecie w produkcji okien dachowych (zatrudniającej ponad 3,3 tys. pracowników) w wywiadzie dla mediów wyraził pogląd, że "Jeśli będziemy stawiać - tak jak dziś - głównie na zagraniczny kapitał, to wkrótce przestaniemy się rozwijać i nigdy pod względem rozwoju gospodarczego, poziomu życia, zarobków, nie dogonimy Zachodu. Staniemy się czymś w rodzaju półkolonii"... Czy Pani/Pan zgadza się z tym poglądem?
Czy Pani/Pan podziela pogląd, że "polski rząd pomaga zachodnim koncernom w konkurencji z polskimi firmami dając zagranicznym inwestorom gigantyczne granty inwestycyjne za wybudowanie w Polsce fabryki czy też tworząc specjalne strefy ekonomiczne (SSE), w których zdecydowana większość zainwestowanego kapitału to kapitał zagraniczny"...?
Wielu ekspertów ekonomicznych i gospodarczych wskazuje, że w Polsce musi nastąpić w polityce rządu pewna zmiana w zakresie większego wsparcia dla rodzimego polskiego kapitału gospodarczego, dla polskich firm i wskazuje na celowość wprowadzenia powszechnej podatkowej ulgi inwestycyjnej dla firm, czy też nawet dopuszczalności odliczania wydatków inwestycyjnych od podatku dochodowego, co zdecydowanie zachęcałoby polskie firmy do inwestycji w wyniku których powstaną nowe miejsca pracy i nastąpi dalszy rozwój gospodarczy. Część ekspertów zwraca uwagę, że polski rząd śmielej musi wdrożyć rozwiązania (stosuje je już skutecznie wiele krajów zachodnich), które będą dawać wszystkim firmom równe szanse, ale również je motywować do rozwoju. Czy Pani/Pana zdaniem takie przeorientowanie polityki gospodarczej polskiego rządu jest zasadne?