Analiza wyników ankiety "Społecznie dla dobra swojej Małej Ojczyzny...?"
W samorządach brakuje pieniędzy na szkoły, żłobki, przedszkola i wiele innych zadań istotnychy dla społeczności lokalnych, a tymczasem z kadencji na kadencję rosną tzw. diety radnych osiągając w niektórych samorządach często kwoty wyższe niż ludzie zarabiają przez cały miesiąc wykonując bardzo ciężką i odpowiedzialną pracę. Czy Pani/Pana zdaniem taka sytuacja jest prawidłowa?
Liczba kandydatów na radnych z kadencji na kadencję systematycznie wzrasta... Zakładając hipotetycznie, że następuje likwidacja tzw. diet dla radnych i wykonują oni swoją funkcję radnego całkowicie społecznie, bez jakigokolwiek wynagrodzenia, w ramach służby dla swojej Małej Ojczyzny, to czy wg Pani/Pana byłoby nadal tak samo dużo chętnych kandydatów na radnych?
Pojawiają się opinie, że tzw. diety radnych powinny zostać zlikwidowane, a radni powinni otrzymywać tylko zwrot kosztów podróży na sesje rady, posiedzenia komisji, itp., czyli powinni faktycznie traktować swoją pracę jak pracę społeczną dla swojej społeczności lokalnej. Czy podziela Pani/Pan takie opinie?
Czy wg Pani/Pana ewentualna likwidacja tzw. diet radnych spowodowałaby rzeczywiście, że o mandat radnego ubiegałyby się osoby uczciwe, będące faktycznie społecznikami, pasjonaci, którzy bezinteresownie chcą pracować dla dobra i rozwoju swoich Małych Ojczyzn, dla dobra swoich społeczności lokalnych?