Czy słyszałeś/aś, że PSL, posiadając trochę ponad 8% w obecnym parlamencie, jako opozycja - wystawiła swojego lidera Kosiniak-Kamysza, jako kandydata na prezydenta RP w przyszłorocznych wyborach?
Czy słyszałeś/aś "plotki", że Z. Ziobro, jako lider Solidarnej Polski żądał stanowiska wicepremiera i kolejnego (poza ministerstwem sprawiedliwości) teki dla członków 'jego' partii?
Czy słyszałeś o tym, że współtwórca "Wiosny" /Anaszewicz/ opuścił szeregi partii Wiosna, przez to, że Wiosna pozostała w strukturach Lewicy (Wiosna zdobyła 19 mandatów w 460 osobowym parlamencie)?
Czy powyższe fakty, świadczą o tym, że 'mali', słabi i nieliczący się politycy, wykorzystują aktualną sytuację stosując swoisty dyktat?
Czy takie zachowania i poczynania polityków, którym wydaje się, że los pozwolił im "rozdawać karty", w dalszej historii obróci się (może się obrócić) przeciwko nim i ich partiom?
Czy takie poczynania polityków i poszczególnych partii, przysparza im zwolenników i poparcia?