Firma Google żyje i to całkiem nieźle głównie z reklam... Google nie ukrywa, że za sprawą pojawiania się na rynku coraz większej liczby „inteligentnych” urządzeń, w przyszłości ludzie będą korzystali z usług firmy, oglądając przy tym emitowane przez Google reklamy, nie tylko na komputerach, tabletach, smartfonach, telewizorach, ale także na swojej lodówce, zegarku, termostacie, kuchence mikrofalowej, itp. ... Ja taka wizja się Pani/Panu podoba?
Czy Pani/Pana zdaniem wielość, częstotliwość, wszędobylskość reklam nie działa na człowieka męcząco i nie zabija jego własnej inwencji oraz w pewnym stopniu swobody wyboru?
Czy Pani/Pana zdaniem ogrom i forma wielu rekilam nie stanowi swoistej nadmiernej ingerencji w życie prywatne człowieka?