Analiza wyników ankiety "Nauczyciele - zbliżająca się klęska"
Niezmienna postawa strony rządowej w rozmowach z ZNP, spowodowała, że ZNP obniża poziom żądań, w sprawie podwyżek do jedynie 30% stawki podwyżki.
Czy wg. Ciebie, świadczy to o tym, że ZNP 'przegra' ten spór?
NSZZ "Solidarność" słowami przewodniczącego 'sekcji oświatowej' związku, uzyskał minimum i prawdopodobnie zakończy spór ze stroną rządową.
Czy taka sytuacja m. in. uzyskanie podwyżki rzędu 130 do 160 zł (netto) będzie satysfakcją dla środowiska nauczycieli?
Czy NSZZ "Solidarność", podpisując porozumienie z partią rządząca (PiS), /nie dotyczy porozumienia w sprawie oświaty), zamiast związkiem zawodowym, staje się powoli siłą polityczną, która nie interesuje się pracownikami tylko celami politycznymi (władzą)?
Jak myślisz, czy NSZZ "Solidarność", ustępując rządzącym w sprawie zarobków nauczycieli, jest w stanie uzyskać cokolwiek dla innych pracowników sfery budżetowej?
Strona rządowa, w sporze z nauczycielami, często przypomina o uczniach i odpowiedzialności za ich przyszłość.
Czy uważasz, że rząd nie ponosi żadnej odpowiedzialności usztywniając swoje stanowisko wobec żądań m. in. ZNP?