Kontakt

Analiza wyników ankiety "Objawy kryzysu i beztroska PiS"

Polska gospodarka powoli "zwalnia"; produkcja przemysłowa stała się droższa a jej wzrost niższy niż zakładany, dodatkowo spada pozytywne myślenie przedsiębiorców. PiS jednak nie przejmując się nadchodzącym światowym kryzysem, potęguje socjalne rozdawnictwo, składając obietnice, które mogą nie zostać spełnione z prostego względu - brak funduszy.   Czy uważasz, że populistyczność PiS doszła do przysłowiowej ściany i teraz może jedynie potęgować śmieszność niż nadzieję?
Część wielkich przedsiębiorstw zaczyna zwalniać pracowników, przenosić produkcję za granicę (przykład Opel na Śląsku).   Jak uważasz, czy rządzacy zauważą w końcu nadchodzący kryzys i dotrze do nich, że polskiej gospodarce potrzeba pomocy a nie wprowadzać kolejne pomysły na drenaż zasobów dla potrzeb czysto politycznych?
Premier Morawiecki, zapowiada wprowadzenie podatku "solidarnościowego" dla najbogatszych.   Czy ten pomysł będzie kolejnym powodem, że tak naprawdę bogaci, dający pracę, płacący podatki (wnikające z działalności wielkiech przedsiębiorstw), przenioosą swoje interesy do miejsc bardziej bezpiecznych i przewidywalnych, dla prowadzących działalność gospodarczą?
PiS z uporem maniaka, wprowadza "opłatę paliwową"; już raz ten pomysł nie spodobał się Polakom, mimo to, po czasie pomysł odrodził się i wynika z tego, że zostanie wprowadzona opłata, która przyniesie do budżetu środki na realizację - pomysłów rządzących (będziemy budować z niej drogi gminne, walczyć ze smogiem i łatać wielką dziuirę budżetową).   Czy popierasz wpowadzenie "opłaty paliwowej" w kwocie 8 gr/l i wierzysz w zapewnienia koncernów paliwowych, że cena paliwa w związku z tym nie wzrośnie?
Na światowych rynkach rośnie cena ropy naftowej, która już przekłada się na cenę paliw m. in. w Polsce.    Czy wiesz, że koncerny paliwowe i tak podniosą cenę paliwa o "opłatę paliwową", wykorzystując fakt wahań cen surowca, jakim jest ropa naftowa (dla przypomnienia Polska ropę naftową posiada głównie z importu)?
PiS przy władzy z pewnością pozostanie jeszcze prawie 2 lata (do najbliższych wyborów parlamentarnych).   Jak uważasz, czy w przypadku wystąpienia kryzysu gospodarczego, jaki Polska przechodziła w czasach rządów PO-PSL, PiS dał by sobie radę w podobny sposób, czy jednak nie potrafiłby dotrzeć do społeczeństwa, tłumacząc potrzebę oszczędności - sytuacją ekonomiczną i kraju i na świecie?
Wiele grup społecznych, zawodowych czuje się oszukiwana i wykorzystywana przez PiS (nauczyciele/pracownicy sfery budżetowej/służba zdrowia/przedsiębiorcy).   Jak uważasz, czy niespełnienie obietnic i rządań powyższych grup społecznych i zawodowych, grupy te zrozumiałyby, w przypadku wystąpienia kryzysu, konieczność dalszego oczekliwania na spełnienie obietnic i rządań (nawet tylko w stosunku do propagandy sukcesu, uprawianej przez PiS)?
Płeć
Wiek
Województwo
Wielkość miejscowości
Sytuacja zawodowa
Jak często korzystasz z Internetu?